Po raz pierwszy od 2017r. (czyli od 1. Edycji) pogoda może zepsuć wielu z Was plany co do startu, a my jako organizatorzy – też mamy nad czym się głowić… Na pewno będzie to najzimniejszy weekend TdS, ale też istnieje prawdopodobieństwo opadów. Na chwilę obecną – uśrednione warunki pogodowe z kilku prognoz mówią, że jutro około południa będzie świecić słońce, ale w godzinach 17-20 będzie jakiś deszczyk, przy temperaturze około +5st. Ale około 21 rzekomo, jak i przez całą już noc – bez deszczu hmm..
Nasz werdykt jest zatem taki: Impreza się odbędzie. My będziemy przygotowani zarówno w bazie maratonu w Godowie, jak i na punkcie kontrolno-żywieniowym w Ustroniu. Co do zapytań o przeniesienie pakietu/jego anulowanie: JEST TO NIEMOŻLIWE. Fundusze są zainwestowane już dawno w pakiety startowe, w jedzenie, w GPSy, w medale etc.
Mając na uwadze, że jutro faktycznie może wieczorem przestać padać, albo będzie to bardzo delikatny deszczyk – na pewno jakaś część zawodników będzie chciała wystartować. I tu WAŻNA INFORMACJA – rezygnujemy z wjazdu na szczyt Równica w Ustroniu dla obu dystansów. Ślady są już delikatnie poprawione w zakładce TRASY.
Dodatkowo – zawodnicy zapisani na 300km, będą mogli zmienić dystans na ten około 100km. Wtedy muszą dać stosowne info przy odbiorze pakietu. Będą startować wtedy od około godziny 20:20-20:30. Ci harpagani, którzy zdecydują się jednak jechać 300km, będą mogli startować w godzinach 18:00-20:00.
Sytuacja jest mega dynamiczna, mega nieprzewidywalna… W razie totalnego załamania pogody, po prostu – będziemy w bazie w Godowie przez cały czas, całą noc, będzie muzyka, pogaduchy, grill czy ognisko jak da radę… do tego coś na ząb…
Punkt kontrolno-żywieniowy w Ustroniu to Pub OAZA, odpowiednio na 41,5km oraz 83km.
Jutro z rana będziemy wrzucać na bieżąco posty na facebooka z bazy w Godowie.